niedziela, 12 grudnia 2010

***

Pisanie,jako nasza wielka sztuka porozumiewania się,komunikacji,wyrażania swojej opinii.
Więc ja ostatnio rozmyslałam nad pewnym temetem...
A otóż...
Samobójców...Z jednaj strony potępiam tych ludzi,bo nie chcą walczyć,poddają się,bo są za słabi bo im sie nie chce tak naprawdę nie wiadomo dlaczego,odbierają sobie życie. Problemy są nam dawane po to abyśmy je rozwiązywali. Jednak z drugiej stromy wielki szacun dla takich ludzi,bo ja nie mam w sobie tyle odwagi,aby zakończyć swoje życie sama z siebie. Moje haotyczne myślenie...jak zawsze,ale stwierdziłam,że jadnak ma sens...


"Rób jak uważasz,uważaj jak robisz!" 


***